“Apostołowie przyszłości w obliczu antycznie „żmijowego diabelstwa”…

Przyjaciele są jak gwiazdy na niebie nawet kiedy ich nie widzisz, to wiesz, że tam są.. I Ja jestem nadzieją, Ty jesteś nadzieją i My Wszyscy Polacy jesteśmy dla siebie samych Nadzieją, bo czasy Miłosierdzia odeszły dla Narodu, który morduje własne dzieci i nadszedł czas na bolesną Pokutę...

Gdzie jest więc Twoja wiara, która się zagubiła???... Dokąd zmierzałeś w swej życiowej pielgrzymce czasu???. Ledwie dom spłaciłeś, Słońce przygrzało, a syn po „zastrzyku” do „jesionki” Cię pakuje odwożąc Cię do „aleji zasłużonych” rozmyślając przy tym w jak „tffurczy” sposób ma cieszyć się z testamentowego zapisu... kładąc skromną jałmużnę na tacę w „kościele świntego rozradowania” i wzajemnej „adoracji” z prowadzącym za stołem „katolicznego ornatowego biesiadnika”...

Czy do Nieba idzie się dla klimatu, a do piekła dla towarzystwa... ,tak jak do Boga po Prawdę, a do banku po tragedię???... To zależy co dla każdego jest ważniejsze i jak wielkie ma materialne „zakotwiczenie” wśród żyjących z którymi nawet dzisiaj nie myśli nawet w przyszłości rozstawać się bez względu na „okoliczności” z „bagażem” elektronicznego „oznakowania” pod własną skórą...

Strach przed śmiercią, to może mieć tylko ten, co ma aż nazbyt na sumieniu i wszelkimi dostępnymi sposobami będzie uparcie żył do „końca świata”, a nawet jeden dzień dłużej, bowiem „towarzystwo” w „piekle” może okazać się niezbyt „przyjazne”, a na bilet do Nieba zabrakło „funduszy” z nierdzewnych i niezapleśniałych skarbów... do których podczas pielgrzymowania oczy nie zwracały żadnej uwagi...

I jak teraz mamy zwracać się do politycznych kurwiarzy???. Zwracać im uwagę na złodziejskie „przekręty” których są autorami mając przy tym do nich pretensje o to, że stali się kurwami i złodziejami???... Oni od samego początku nimi byli, bo tylko kurwy polityczne ładnie się ubierają i pięknie się na „plaźmie malują”, by „złapać gawiedziową klientelę” na „hak iluzji” po to by ją „wydymac”, zapierdolić portfel i na dodatek jeszcze oskarżyć „gawiedź” o rozprzestrzenianie „choroby wenerycznej” lecząc na „krechę” u „lichwiarskiego dohtora”... jak w „amerikańskim śnie” w kolejce po  „rzondową michę” rozlewaną w „caritasowych fundacjach”...

Taki oto jest obraz żydowskiego „kapitalizmu”  na talmudycznym fundamencie marksistowskiego „kibuca” od którego w ramach „podziękowania” niechybnie, lub być może, okradziona „gawiedź” wkurwionych gojów widłami zapakuje na „taczki” i wywiezie na „wysypisko plazmowych gadżetów”.. . do których niegdyś była „skrupulatnie” przyzwyczajana, a nawet „kultywowana” w prostowaniu bananów na zakupionych przez rodziców „notepadach” w atmosferze pełnej lodówki... , bo nie po to dzisiaj „knesejmici” zamykają nasze polskie biznesy, by Polacy je potem otworzyli lub byli ich właścicielami..

Czy w (Twojej) Rodzinie funkcjonuje taki żydowski „kapitalizm” rodzinny? Czy Twój syn lub córka  żyjąca w domu rodzinnym jest opodatkowana przez Ciebie???  I czy funkcjonuje w Twojej rodzinie „demokracja w której członka Rodziny można wyrzucić większością głosów z domu rodzinnego???”...

 Co lub kto jest Kapitałem???” Rodzina czy pieniądze? Co było pierwsze? Człowiek czy pieniądze???”... Czy Człowiek (jego praca) jest twórcą pieniędzy czy pieniądze (papiery z obrazkiem) są twórcą Człowieka???... Wystarczy trochę w spokoju pomyśleć co z „czym się je” i jak ma się to wszystko do samej rzeczy...

„Religia kapitalizmu, socjalizmu czy komunizmu” nie ma nic wspólnego z Kapitałem Rodziny w którym członkowie nie są opodatkowani ani „oprocentowani” przez żadnego z nich za wyjątkiem obowiązków do elementarnego funkcjonowania w formie bezpośredniej wymiany pracy.

Czy jest lub był kapitalizm spoleczny (Narodowy) i jest lub było państwo kapitalistyczne???. Owszem, była nią Libia, Kuwejt, Syria, kiedyś była Grecja, Imperium Rzymu a nawet  i USA ponad 150 lat temu …

Jak więc rozpoznać „Kapitalizm jako system polityczny i kapitalizm jako system spoleczny???”...

Jeśli w jakimkolwiek państwie, które funkcjonuje w systemie politycznie „komunistycznym, socjalistycznym czy kapitalistycznym” ręce wytwórcy i usługodawcy (czyli praca i usługi Człowieka) nie są opodatkowane i oprocentowane włącznie z jego własnością (nieruchomością) jest „Kapitalizmem” lub Państwem Kapitału w dosłownym tego słowa znaczeniu w sensie Rodzinnym jak i społecznym (Narodowym).

Natomiast jesli w jakimkolwiek państwie „kapitalistycznym, komunistycznym czy socjalistycznym” ręce wytwórców i usługodawców są opodatkowane i oprocentowane wraz z środkami publicznymi, czyli budżet Narodowy jest opodatkowany i oprocentowany (włącznie z kredytami finansowymi) to takie panstwo NIE można nazywac Kapitalistycznym w sensie Rodzinnym, społecznym, ani tymbardziej politycznym, a będzie to „państwo” okupacyjno-terrorystyczne z  Narodem niewolniczych wyrobników czyli „podatkowego bydła”. (z grzeczności pomijam politycznych „krzykaczy” o „wolnym rynku”, i „wolności człowieka” nie mających „zielonego pojęcia” o obecnie zniewolonym i skorumpowanym systemie cyrkulacji środków finansowych).

I warto tutaj przypomnieć (piszę to od bardzo długiego czasu publicznie) że „KAPITAŁ” to Czlowiek (wytwórca, usługodawca i siłą rzeczy owoce jego pracy)
A Pieniądze, to tylko środki finansowe jako swego rodzaju „znak” systemu wymiany, który ustalony winien być przez twórców i usługodawców, ale NIGDY przez jakichkolwiek „pośredników”  lichwiarzy-bankierów czy „polityków”...

Czy można to zmienić? Owszem, to trzeba nie tylko  zmienic, ale natychmiast zlikwidować w sensie politycznym i w sensie społecznym wszelkie zniewolenie od oprocentowania (lichwy) i od opodatkowania każdego Człowieka – czyli Polki i Polaka we własnej Ojczyźnie, która jest Naszą Własnością, a My Polacy jesteśmy Jej prywatnymi Właścicielami… Pytanie tylko: Czy My Polacy tego chcemy, aby nie być opodatkowanymi i oprocentowanymi Wolnymi Ludźmi we własnym Państwie???..

To już zupełnie inna sprawa, ale czy niecierpiąca zwłoki…to się okaże po wprowadzeniu przez żydów-lichwiarzy podatku „katastroficznego” od „nieruchomości”, kiedy „pod most” wyleci ponad 68%, to być może otwarcie „oczu” nastąpi, a rozum z dupy powróci na swoje miejsce...

Nie będzie LICHWY, to nie zaistnieje „inflacja”, podatki i oprocentowane kredyty finansowe... , a ceny produktów i usług nie zmienią się.. , natomiast siła nabywcza pieniądza będzie się zwiększać wprost proporcjonalnie do automatyzacji i technologii produkcji i usług...

Tak więc reasumując: Bez zlikwidowania lichwiarskiego oszustwa finansowego (LICHWY) nie może być mowy o jakiejkolwiek wolności i jakiejkolwiek własności.. I bez znaczenia kto i co obiecuje, to wszystko pozostanie jedynie w sferze niemożliwych do zrealizowania marzeń...

 ===============================

Jan z rodów Kostek i Ogonowskich

(Tam, gdzie strach jest większy od gniewu, nadejdzie niewolnictwo, a Naród, który morduje własne dzieci nie ma żadnego prawa prosić Boga o Jego Miłosierdzie)...

(E-mail: jasiek80@outlook. com

http://polskawalczaca. com  (Niezależny Uniwersytet Internetowy)

„Wykształcenie jest czymś, co trzeba zdobyć, nie zawrcając sobie głowy szkołą... ” (M. Twain)

P. S. „Łatwo zaprosić złodzieja do swojego domu, „ale bardzo trudno się go pozbyć... Podobnie jak z pieniędzmi: łatwo powierzyć swoje pieniądze złodziejowi, ale bardzo trudno je od niego odebrać”. (łatwo to sprawdzić)....

Być może Bóg nie bez powodu przyzwolił sługom diabła do posłużenia się szczepionkowej truciźnie do tego, by „gawiedziowe bydło” (wojskowe i policyjne również) wreszcie otworzyło swoje maślane „ślepia” i przystąpiło do „konkretnych” działań przeciwko temu diabelskiemu szaleństwo... , ale Kto to może wiedziec napewno?...

Napewno, to Polska od zawsze Kochała twardych, uzbrojonych i bezkompromisowych facetów... i im tylko oddawała swoją majętność i w gorącej miłości do nich i o wyjątkowo niepowtarzalnym języku jakim nas Wszystkich Polaków bezwarunkowo obdarzyła ...

P. S. Motto: ... ”I czyż to nie najlepsza jest śmierć za prochy naszych przodków, których droga do Wolności mierzona była cmentarnymi krzyżami i gorącą wiarę w Boga???”...